Info
Ten blog rowerowy prowadzi nagast z miasteczka Legnica. Mam przejechane 14530.04 kilometrów w tym 3941.11 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.50 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Archiwum bloga
- 2019, Listopad4 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Sierpień8 - 1
- 2015, Lipiec8 - 1
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2012, Czerwiec5 - 1
- 2012, Maj9 - 0
- 2012, Kwiecień13 - 2
- 2012, Marzec2 - 0
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień9 - 2
- 2011, Listopad11 - 1
- 2011, Październik17 - 4
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Czerwiec8 - 0
- 2011, Maj20 - 1
- 2011, Kwiecień20 - 3
- 2011, Marzec19 - 2
- 2011, Luty11 - 0
- 2011, Styczeń16 - 3
- 2010, Wrzesień7 - 0
- 2010, Sierpień12 - 0
- 2010, Lipiec16 - 1
- 2010, Kwiecień7 - 0
- 2010, Marzec2 - 0
- 2009, Grudzień5 - 0
- 2009, Październik10 - 0
- 2009, Wrzesień20 - 0
- 2009, Sierpień8 - 0
Dane wyjazdu:
42.20 km
42.20 km teren
02:09 h
19.63 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max:182 ( 95%)
HR avg:139 ( 72%)
Podjazdy:796 m
Kalorie: 986 kcal
Rower:MTB Canyon
5x pętla XC w Rudawach
Poniedziałek, 16 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0
Miałem jechać na szosę ale okazało się, że znów nie ma powietrza w tylnym kole. Wbił się jakiś mały kamyk i widocznie powoli uciekało. Założyłem nową i nie popatrzyłem czy wszystko ładnie leży efektem czego był pierwszy wybuch dętki w mojej kolarskiej karierze ;)
Skleiłem dwie kolejne dętki. Jedną założyłem i pojechałem w trasę. Przejechałem 1km, wpadłem w małą dziurę (bo u nas przecież nie ma normalnych dróg) i dętka puściła.
Wróciłem. Zabrałem górala i pojechałem w Rudawy na trening MTB. Nie żałowałem ;)
widok na miejsce treningu
Skleiłem dwie kolejne dętki. Jedną założyłem i pojechałem w trasę. Przejechałem 1km, wpadłem w małą dziurę (bo u nas przecież nie ma normalnych dróg) i dętka puściła.
Wróciłem. Zabrałem górala i pojechałem w Rudawy na trening MTB. Nie żałowałem ;)
widok na miejsce treningu
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!